Kiedy kilka lat temu zaczęłam spisywać swoje podróżnicze marzenia, Porto i Lizbona plasowały się na podium listy, tuż za norweskimi Lofotami. Niedawno wraz z Gosią i Edytką zrobiłyśmy sobie babski wypad do Portugalii, do położonego nad rzeką Duero Porto.